Zapraszamy na stronę www.battodo.pl
Zapraszamy nowych praktyków walki bronią tradycyjną. Zapisy na treningach.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Zaczynamy treningi kobudo po wakacjach w każdą środę od 11 września 2024 r. na forum dawnego Gimnazjum ul. Koncertowa 4 o godz. 20.00 razem z treningiem Szkoły Samurajów.
W tym semestrze dwie bronie: bo i tonfa na Ursynowie oraz kama na Gocławiu w piątki o 19.00 od 13 września br. (SP 402, ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego 22, sala na I piętrze).
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Środy godz. 20.00 – 21.30 forum dawnego Gimnazjum na Ursynowie, ul. Kazimierzowska 4 (wejście do szkoły z drugiej strony niż na basen).
Dla członków Warszawskiego Centrum Karate treningi dostępne w opcji OPEN. Adepci Szkoły Samurajów mają je w cenie swoich zajęć.
Grupa kobudo Warszawa zorientowana jest zarówno na zaawansowanych praktyków karate i innych sztuk walki, szczególnie ze Szkoły Samurajów, jak i na osoby zupełnie początkujące. Zajęcia te stanowią reaktywację dawnej grupy kobudo Gosoku-ryu, która ćwiczyła na hali w soboty oraz nawiązują do treningów tradycyjną bronią w Szkole Samurajów. Do uczestnictwa w zajęciach kobudo nie jest obecnie wymagane uprawianie karate ani innej sztuki walki. Są to zajęcia płatne dla osób z zewnątrz, spoza Klubu.
Fot. Zdjęcie z ostatniego treningu grupy kobudo w Starym Roku.
Treningi prowadzą: hanshi Tomasz Piotrkowicz 10. dan (8. dan kobudo) oraz shihan Michał Piotrkowicz 6. dan (5. dan kobudo).
W Klubie ćwiczymy pięcioma podstawowymi rodzajami tradycyjnej broni: bo, tonfa, kama, nunchaku, sai oraz inną bronią, jak np. tsue – laska.
Zaawansowani kobudoka (uprawiający kobudo) mogą skonfrontować swoje umiejętności w walce miękką bronią w konwencji chanbara oraz praktykować kumitachi przeciwko bokkenowi (drewnianemu mieczowi).
O poziomie naszych instruktorów i uczniów hanshi Piotrkowicza niech świadczą sukcesy jego synów w posługiwaniu się bronią: renshi Jakub Piotrkowicz był wicemistrzem Europy karate w kata kobudo (Warszawa 2007) oraz wicemistrzem Europy chanbara w walce yari (Talinn 2008), jest mistrzem Polski w kata kobudo Polskiego Związku Karate Fudokan, z kolei shihan Michał Piotrkowicz był mistrzem Europy karate w kata kobudo (Warszawa 2007), zdobył brązowy medal w walce długim kijem bo na Mistrzostwach Świata Chanbara w Japonii w listopadzie 2009 r., był brązowym medalistą w kata kobudo na ostatnich mistrzostwach świata IKA w karate (Toronto 2011) oraz mistrzem świata Federacji Fudokan Shotokan (Wałcz 2013). Obaj zdobyli po kilkadziesiąt medali w walce różnego rodzaju bronią (m.in. w sześciu edycjach Mistrzostw Warszawy Spochan i dwunastu Mistrzostw Polski).
Historia Okinawy, największej wyspy archipelagu Riukiu (Ryukyu) była bardzo burzliwa. Przez szereg lat obowiązywał tam edykt zabraniający ludności wyspy posiadania broni. Była to podstawowa przyczyna wykształcenia się walki wręcz karate („kara” – puste, „te” – ręce), którą można uznać za najskuteczniejszą sztukę samoobrony bez użycia narzędzi, jaką wymyślił człowiek. Ale puste ręce w konfrontacji z uzbrojonym przeciwnikiem okazywały się często niewystarczające, szczególnie gdy chodziło o samurajów z klanu Shimazu, ekspertów walki wręcz, uzbrojonych w dwa miecze. Ludność miejscowa zaadoptowała więc do skutecznej obrony narzędzia codziennego użytku, jak: wiosło, kij, cep, skorupę żółwia itp. W połączeniu z wiedzą karate narzędzia te stały się skuteczną bronią w rękach ekspertów. Tak powstało Ryukyu kobudo – sztuka walki narzędziami związana ściśle z karate. Nie była ona tak usystematyzowana jak samo karate, tym niemniej podobnie do karate wykształciło się szereg szkół i kierunków kobudo, zwanego też Okinawa kobudo.
Hanshi Tomasz Piotrkowicz w 2012 r. zapoznał się ze wszystkimi głównymi stylami kobudo na Okinawie, trenując z największymi żyjącymi specami tej sztuki walki. Wcześniej w jego dojo gościli kilkukrotnie wybitni uczniowie tych mistrzów jak: Tim Jurgens czy słynny Fumio Demura.
Hanshi Piotrkowicz zdobył też w Jokohamie, w Japonii wysoki stopień mistrzowski 6. dan bo-jutsu (Nihon kobudo).
Ewolucja karate w XX wieku, jego rozprzestrzenienie się na obszar całej Japonii, a później całego świata spowodowała również rozwój kobudo. Do technik posługiwania się tradycyjnymi broniami kobudo dołączono szereg narzędzi znanych z innych obszarów Japonii i całego świata, zmieniono też (analogicznie do karate) pewne techniki. Najwięcej jest obecnie szkół bo-jutsu (walki długim kijem), które mistrzowie karate zaadoptowali jako oddzielne systemy albo część ich szkoły karate.
W naszym Klubie systematyczne zajęcia kobudo prowadzimy dla karateków, którzy poznali podstawowe pozycje i techniki karate, występujące także w kobudo. W zajęciach uczestniczą też adepci Szkoły Samurajów oraz sportowych sekcji chanbara. Przyjmujemy również nowych uczestników bez doświadczenia w sztukach walki.
Walka miękką bronią pozwala na spontaniczność i pełną szybkość w wyprowadzaniu technik. Konfrontacja karateka z adeptem Szkoły Samurajów.
Zajęcia kobudo prowadzi osobiście hanshi Tomasz Piotrkowicz 8. dan, który uczył się kobudo od takich japońskich ekspertów tej sztuki, jak: Takayuki Kubota, Tetsundo Tanabe, Fumio Demura, Hirokazu Kanazawa, Toshishiro Obata i wielu innych. W 2012 r. spędził dwa tygodnie na Okinawie, ćwicząc w Budokan z największymi żyjącymi tam ekspertami kobudo i odwiedzając wszystkie największe szkoły okinawskiego kobudo. Od kilku lat bada sztuki walki z Azji pod kątem walki bronią, odwiedzając w tym celu Chiny – w tym słynny klasztor Shaolin, Japonię (Budokan, liczne dojo), Hong Kong, Malezję, Indonezję i inne kraje tego regionu. Systematyczne treningi kobudo rozpoczął po dwudziestu latach praktykowania walki wręcz. Pomimo, że w oryginalnym kobudo z Okinawy nie stosowano kiedyś stopni, w celu usystematyzowania wiedzy na tym polu wprowadzone są obecnie stopnie szkoleniowe kyu i dan, analogicznie do stopni w innych japońskich sztukach walki:
stopnie uczniowskie niższe – 6. – 4. kyu pas biały shiro obi,
stopnie uczniowskie wyższe – 3. – 1. kyu pas brązowy buraun obi,
stopnie mistrzowskie – 1. – 5. dan pas czarny kuro obi.
Rozpoczynać treningi można w dowolnym stroju sportowym lub tradycyjnym (na bosaka). Po zdobyciu stopnia 6. kyu adept zobowiązany jest ćwiczyć w czarno-białym keikogi na wzór judo czy karate (czarna góra – uwagi i białe spodnie shitabaki).
Na zajęciach kobudo uczymy posługiwania się następującymi broniami:
1. Długi kij bo. Podstawowa i najbardziej naturalna broń człowieka. Służył do podpierania się, noszenia naczyń z wodą i dobytku, zaganiania zwierząt. Bo (na Okinawie zwany kon) ma długość około 6 stóp (182 cm), jest okragły (najczęściej), kwadratowy, sześcio lub ośmiokątny. Znane są odmiany bo: wiosło sunakake-bo, bardzo długi kij kyushaku-bo (ponad dwa i pół metra długości), sanjaku (krótszy kij poniżej 1 m dlugości). Pochodne tej broni znane z Japonii to: jo – średni kij (długości czterech stóp) – broń związana ze sztukami szermierki mieczem japońskim, ćwiczona też w szkołach aikido i u mistrza karate Takayuki Kubota, a więc i w naszym Klubie; hanbo – pałka drewniana (do trzech stóp długości), tsue – laska, związana naturalnie także z szermierką, szczególnie rozwinięta w szkole mistrza Kuboty.
2. Tonfa – prawdopodobnie powstała z rączki do żarna służącego do mielenia ryżu. Inna teoria wywodzi tę pałkę z bocznym trzymaniem z części ekwipunku łodzi rybackich, tak popularnych na Okinawie. Najczęściej używa się pary drewnianych tonf trzymanych po jednej w każdej ręce. Policjanci w wielu krajach stosują pałkę opartą na koncepcji tonfy.
3. Kama – wywodzi się z sierpa używanego do ścinania ryżu i jest jedyną bronią kobudo posiadająca ostrze, którą można wymierzać cięcia. Zwykle rączka jest drewniana a ostrze metalowe, aczkolwiek do treningu używamy dla bezpieczeństwa drewnianych kam, które trzyma się w obu rękach. Odmiana z Japonii tej broni to kusarigama – kama z ciężarkiem na łańcuchu przymocowanym do rękojeści.
4. Sai – ten trójząb pochodzi być może z narzędzia do sadzenia ryżu. Przypomina sztylet z bocznymi zębami i jest jedyną w pełni metalową bronią Okinawy. Narzędzie oryginalnie nie jest ostre, zadaje się nim uderzenia i pchnięcia, w boczne zęby można złapać ostrze miecza do złamania ostrza włącznie. Analogicznie do kamy czy tonfy ćwiczy się parą sai. Pochodne tej broni to: manji sai – z zębami wygiętymi w przeciwne strony oraz stosowane w Japonii także przez policjantów jutte – z jednym zębem.
5. Nunchaku – pochodna cepa, broń spotykana też w Chinach czy Mongolii. Nunchaku zwykle składa się z dwóch kawałków drewna (pałek) połączonych linką lub łańcuchem. Znane są także wersje potrójnego nunchaku sansetsukon. Przekrój pałek jest okrągły lub ośmiokątny. Nunchaku jest w Polsce i w wielu krajach uznane za broń (niebezpieczne narzędzie), stąd w czasie treningu używa się wersji soft.
Z kobudo związane są także narzędzia samoobrony wynalezione przez mistrza Kubotę: kubotan i kubotai, z którymi adepci kobudo zapoznają się w Warszawskim Centrum Karate.
Fot. Ekspert kobudo, shihan Fumio Demura oraz hanshi Tomasz Piotrkowicz z synami i kuzynami. Międzynarodowe seminarium kobudo – Warszawa, listopad 2001.